Petycja z podpisami mieszkańców Mechlina, Dąbrowy i Grodzewa wylicza podstawowe korzyści płynące z budowy ścieżki: obniżenie emisji spalin, zmniejszenie ruchu samochodowego i korków w Śremie, ale przede wszystkim - bezpieczeństwo, w tym - bezpieczeństwo dzieci.
Mieszkańcy tłumaczą, że dzieci mogłyby w wiele miejsc dojeżdżać rowerami, ale w obecnych warunkach jest to niebezpieczne, i wozić autami muszą je wszędzie rodzice.
Petycja trafiła do burmistrza Śremu Adama Lewandowskiego, który przekazał ją dalej - staroście. "Według kompetencji, bo 90% tej ścieżki biec miałoby wzdłuż drogi powiatowej" - tłumaczy odbicie piłeczki burmistrz.
Starosta śremski Zenon Jahns mówi zaś twardo: "Jak będą pieniądze unijne, to ścieżka będzie, jak unijnej dotacji nie będzie, to ścieżki też nie będzie". Jahns zaznacza, że jego priorytetem są drogi.
Starosta zapewnia, że nie odpycha sprawy od siebie, burmistrz, że pomoże, a mieszkańcy, że nie odpuszczą.
Rafał Regulski/mk