NA ANTENIE: UCIECZKA Z TROPIKU/MAREK BILINSKI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Co mogą rakiety JASSM?

Publikacja: 24.01.2017 g.15:54  Aktualizacja: 24.01.2017 g.15:57 Adam Sołtysiak
Poznań
Polskie myśliwce F-16 dostały nowe uzbrojenie. Do poznańskiej bazy w Krzesinach dotarły pierwsze egzemplarze rakiet powietrze-ziemia JASSM.
f16 uzbrojony - Piotr Łysakowski
/ Fot. Piotr Łysakowski

Zdaniem specjalistów - to zupełnie nowa jakość uzbrojenia. Czy dzięki temu możemy czuć się bardziej bezpieczni? Czy też przeciwnie - czy nad Poznaniem będą latać samoloty uzbrojone w niebezpieczne rakiety?

http://radiopoznan.fm/n/mF9T2R
KOMENTARZE 2
Eugeniusz 29.01.2017 godz. 19:23
Panie Wiesławie, faktycznie nie posiadamy satelitów, ale posiadamy mapy. Nasze rakiety będą razić cele nieruchome wroga - bazy wojskowe, porty wojenne, lotniska wojskowe, punkty dowodzenia, elektrownie, rafinerie, magazyny broni. Do tego nam satelity zupełnie niepotrzebne. Te rakiety mają osłabić wroga na tyle by nie udała się wojna błyskawiczna. Z wojną pełzająca poradzimy sobie przy wsparciu sojuszników z NATO.
Co do osłony naszych samolotów F-16, wbrew pozorom nie tak łatwo je zniszczyć. Polecam artykuł Rosyjska prawda o systemie S-400.
http://www.defence24.pl/533952,rosyjska-prawda-o-systemie-s-400
Wiesław 24.01.2017 godz. 17:09
Jakiś czas temu, kiedy pierwszy raz usłyszałem o chęci zakupu rakiet JASSM dla WP wtajemniczeni mówili, że Polska nie posiada odpowiedniego naprowadzania radarowego dla tych rakiet, a co za tym idzie rakiety te są mało użytecznym straszakiem/gadżetem. Otóż rakieta Jassm naprowadzana jest wstępnie przez GPS a do tego celu potrzebne są współpracujące satelity wojskowe, których nie posiadamy. Również satelity potrzebne są do szybkiej oceny zagrożenia i błyskawicznej interwencji, ale jak ocenić zagrożenie i błyskawicznie reagować odzewem prewencyjnym/wyprzedzającym np JASSM kiedy nie mamy własnych satelit potrzebnych do szybkiego reagowania? W tym przypadku musielibyśmy korzystać z satelit NATO innych krajów sprzymierzonych. Oczywiście jest to możliwe, jednak czasochłonne. Niestety tak się składa, że w tym przypadku czas jest bezcenny, gdyż potencjalny wróg potrzebowałby zaledwie 1-2 minuty na zniszczenie polskich lotnisk na których stacjonują F-16 z rakietami JASSM o których już wszyscy wiedzą gdzie one są.
W najczarniejszym scenariuszu, zanim spostrzeżemy się, że zostaliśmy zaatakowani to nasze JASSM wcześniej zostaną zniszczone na ziemi zanim F-16 zdążą wystartować z lotniska.
Reasumując, dobrze że się dozbrajamy w rakiety, które mogą niszczyć cele poza granicami naszego kraju. Jednak nawet najlepsze rakiety nas nie obronią, jeżeli nie będziemy posiadali koniecznego osprzętu do błyskawicznego wykrywania zagrożenia przed atakiem na nasze bazy wojskowe, oraz własnego osprzętu do szybkiego naprowadzania rakiet na potencjalne cele. Ponadto w takim przypadku zawsze warto mieć asy w rękawie jakimi powinny być trudne do wykrycia okręty podwodne wyposażone właśnie w JASSM i non stop gotowe do szybkiego reagowania, czego nie gwarantują F-16. Problem w tym że tych okrętów również nie mamy i szybko mieć nie będziemy, bo nas na nie nie stać.
Więc zanim zaczniemy wymachiwać szabelką zastanówmy się czy nasza szabelka jest aby odpowiednio naostrzona.