Zarzuty dotyczyły m.in. opieki weterynaryjnej nad zwierzętami. By położyć kres dalszym spekulacjom, władze Piły zdecydowały się przeprowadzić kompleksową kontrolę z udziałem przedstawicieli 9 gmin, które posiadają zwierzęta w prowadzonych przez Zenona Jadżewskiego schronisku. Podsumowując jej wyniki - Lidia Plewa - z-ca dyrektora gospodarki komunalnej w Pile oznajmiła, że placówka funkcjonuje prawidłowo.
"Zrobiliśmy zdjęcia karmy, która jest podawana i w przypadku kotów i psów nie potwierdziły się się te zarzuty, zwierzęta są zaczipowane, wprowadzone do bazy danych więc i te zarzuty nie znalazły odzwierciedlenia".
Zarzuty wobec schroniska pojawiały się już w połowie ubiegłego roku. Według pracujących w nim wolontariuszy, zwierzęta miały być głodzone i chore.
Piotr Tomasz