Dziś uhonorowała ich Rada Powiatu Gnieźnieńskiego.
Były podziękowania od starosty gnieźnieńskiego i drobne upominki od Rady Powiatu choć policjanci, którzy w poniedziałek eskortowali samochód z rodzącą kobietą w Poznaniu mówią, że bohaterami się nie czują: Dziecko urodziło się zdrowe, jest to dziewczynka, dlatego jesteśmy szczęśliwi - mówił sierżant Bartosz Maraczewski. - Uważamy że każdy policjant na naszym miejscu zrobił by to samo - dodaje sierżant Tomasz Maciejewski.
W poniedziałek na jednym ze skrzyżowań w Poznaniu do radiowozu podbiegł mieszkaniec miejscowości Tulce, który rodzącą żonę wiózł do szpitala. Poprosił funkcjonariuszy o pomoc, bo miasto było zakorkowane, a poród już się zaczął.
Policjanci od razu powiadomili dyżurnego policji, włączyli sygnalizację świetlną i dźwiękową i z zachowaniem szczególnej ostrożności poprowadzili samochód z rodzącą do szpitala na ul. Polną. Tam kilka minut później dziecko przyszło na świat.
Policjanci mówią, że inni kierowcy zachowywali się tak jak powinni i umożliwili im szybki przejazd zwłaszcza, że pojazd za nimi nie był uprzywilejowany. Komendant powiatowy z Gniezna poprosił dodatkowo komendanta wojewódzkiego w Poznaniu o nagrodę finansową dla dwóch funkcjonariuszy z Trzemeszna.
Wstyd to pisać coś bezmyślnie. Na koszulach z długim rękawem nie ma napisów na rękawach. Oni mają pod koszulami założone t-shirty z napisami. Zdjęcie było robione z lampą błyskową i napisy częściowo przebiły przez koszulę.