Miasto chce zwiększyć ilość segregowanych śmieci. Teraz to niecałe 20%, w ciągu 10 lat musi wzrosnąć do 65%. Chcemy by śmieci segregowały też osoby niedowidzące. Wprowadzamy też nowe opłaty za wywóz śmierci - mówi prezydent Piły Piotr Głowski:
- Dotąd cała grupa mieszkańców była wykluczona bo nie widziała kolorów tych pojemników, dla nas to się wydaje oczywiste. Jest i nowa zasada - do tej pory było tak, że była opłata według wielkości pojemnika na śmieci. Ludzie więc kombinowali, brali mniejsze pojemniki, podrzucali innym. Dziś nie ma takiej potrzeby. Można zamówić większy pojemnik w ramach tej samej opłaty - dodaje prezydent.
Oprócz napisów dla niewidomych na kubłach do śmieci będą też nowe instrukcje. - Musimy informować nie tylko, jakie materiały należy wrzucać do poszczególnych kontenerów, jak segregować, ale także jak to robić - mówi przewodniczący Związku Międzygminnego Pilskiego Regionu Gospodarki Odpadami Komunalnymi Zygmunt Jasiecki.
W Pile i w 13 innych gminach wywóz śmieci posegregowanych jest tańszy, niż nieposegregowanych. - Różnica jest jednak za mała. Miesięczna opłata za posegregowane to 10 zł, za te drugie 15 zł. To słaba zachęta - mówi Dariusz Mikołajczyk ze spółki Altvater, która odbiera odpady w Pile i w regionie.
Braill'owskie naklejki oraz instrukcje "jak wyrzucać śmieci" będą rozwieszane na wiosnę (wcześniej wszystkie kubły i kontenery będą umyte). Niedługo rozpocznie się też akcja edukacyjna w szkołach.