W niedzielę po 14:00 strażacy odebrali sygnał, że na dachu jest ogień, a w środku może być osoba poszkodowana. Dlatego na miejsce wysłali 6 zastępów. Kobieta z podejrzeniem podtrucia dymem została na miejscu przebadana przez lekarza. Uznał, że nic jej nie grozi i nie została zabrana do szpitala.
Sytuacja została opanowana. Straty nie są duże.