NA ANTENIE: DZIEŃ DOBRY WIELKOPOLSKO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Sejmik wojewódzki o smogu

Publikacja: 16.01.2017 g.19:26  Aktualizacja: 16.01.2017 g.20:58
Wielkopolska
Wielkopolska jak najszybciej potrzebuje uchwały w sprawie ochrony powietrza.
smog
/ Fot.

Na zarząd województwa naciskają w tej sprawie radni opozycyjnej lewicy. - To nie jest problem ostatnich dni. To wieloletnie zaniedbania sejmiku rządzonego przez PO i PSL - mówią radni lewicy.

Uchwała musi zawierać listę materiałów zakazanych do spalania, m.in. węgla niskiej jakości i drewna - uważa radny sejmiku z klubu SLD/UP Waldemar Witkowski. - Nie da się tak dalej spalać paliw stałych. Polska jest w szarym ogonie Europy w rankingu państw najbardziej zanieczyszczonych i zasmrodzonych. Jak groźne jest wdychanie tych pyłów zawieszonych, czujemy wtedy, gdy z jakiegoś powodu zaczynamy kaszleć na ulicy - mówi Witkowski.

Bez takiej uchwały samorządy poszczególnych miast i gmin w Wielkopolsce nie mogą wydawać zakazu palenia niezdrowymi dla układu oddechowego materiałami.
Uchwalenie takich przepisów - zapowiedziała już w czwartkowym programie Radia Merkury "Wielkopolski Ring" - członek zarządu województwa Marzena Wodzińska z Platformy Obywatelskiej. - I dlatego powstały programy ochrony powietrza. Są po to, by samorządy wiedziały co robić krok po kroku. Dla tych samorządów, które miały przekroczone normy były plany krótkoterminowe. Do końca stycznia od samorządów zbieramy ankiety - mówiła w Merkurym Marzena Wodzińska.

Ankiety mają być przeanalizowane do marca i wtedy sejmik zacząłby pracę nad "antysmogową" uchwałą. Oprócz tego mają być zabezpieczone pieniądze na wymianę pieców i na proekologiczną edukację w szkołach.

O ustawowym wprowadzeniu zakazu obrotu węglem niskiej jakości myśli też rząd. Wprowadzenie tych przepisów zapowiedziała premier Beata Szydło.

http://radiopoznan.fm/n/WewOlx
KOMENTARZE 12
radca 17.02.2017 godz. 01:44
@Wiesław 18.01.2017 godz. 17:04
Niestety nie mogę tego zostawić.
Zgoda cyt. "Odkąd piszę na tym forum, to zawsze nie zgadzaliśmy się w poglądach,..". Tak to prawda mamy różne poglądy, inne spojrzenia na dane sprawy, tematy. Wymiana tych spojrzeń pozwoli uniknąć tzw grubych błędów, które są z reguły bardzo kosztowne.
Natomiast NIE JEST PRAWDĄ cyt. " ... o groźbach nie wspomnę."
Chyba uwierzyłeś we własne kłamstwa.
Nie pierwszy raz wspominasz o groźbach z mojej strony kierowanych pod twoim adresem.
Dotychczas zbywałem to milczeniem, ale wobec powtarzanych insynuacji nie mogę milczeć, nie mogę tego tak zostawić.
Trochę czasu mi to zajęło, sprawdziłem swoje komentarze i nie znalazłem żadnych gróźb pod Twoim adresem "Wiesławie".
Proszę w takim razie zacytuj te groźby, zacytuj ten komentarz, z datą i godziną, podaj jakiej publikacji dotyczy.

Co się tyczy samego ogrzewania, to podane przez Ciebie dane niewiele mówią bez danych o powierzchni domu, liczbie domowników (zużycie ciepłej wody) zastosowanej wentylacji.
Na twoim miejscu nie liczyłbym na obniżkę kosztów przesyłu.
Sieci są w większości państwowe, a to oznacza studnię bez dna, niską jakość odebranych robót, siedlisko polityków i Misiewiczów co przekłada się na nieuzasadnione kosmiczne koszty i ceny.
Co do energii to podstawa nie marnować tego co już mamy, wykorzystywać to co już jest a jest zbędne (odpadowe ciepło, przy procesach technologicznych) a przy przemianie energii z jednej postaci w drugą, zawsze będziemy mieli straty, bo takie są prawa fizyki.
Efektywność przemian podnosi zoptymalizowany system grzewczy, może to być cieplik, mogą to być panele, ogniwa, piece na paliwa takie czy siakie.
Kominek z definicji nie jest tak sprawny jak inne piece i raczej ma charakter hobby, a nie urządzenia grzewczego w systemach cieplnych. Oczywiście można go uwzględniać z bilansie cieplnym.
O kosztach ogrzewania pomieszczeń decyduje wentylacja, bo tu najwięcej ciepła tracimy. Dlatego wchodzą domy pasywne z rekuperatorami ciepła i wymuszoną wentylacją.
Dlatego tak kosztowny jest smog, bo on podnosi koszty wentylacji (filtry, neutralizatory, uzdatniacze), albo zabija (koszty leczenia, korozji, higieny).
Projektanci liczą energię i koszty technicznie uzasadnione, a nie koszty jako takie, które najczęściej są już kosztami prowadzonej polityki.
Wojtek Prywaciarz 24.01.2017 godz. 17:48
jak długo , no jak ? będą zawracać tylek tymi dofinansowaniami na zmiane sposobu ogrzewania nie robiąc NIC.. .
gdzie in dziej wystarczy zwykle OSWIADCZENIE ( ktore jest aktem prawnym ) potencjalnego klienta Kawki na to iz wszystko zrobil zgodnie .
U nas - pieniadze na te cele niby sa ,ale ich rozdysponowaniem zajmuje sie glupo kwata grupa urzedasow ktorzy na kazdego patrza jak na zlodzieja a sami nimi sa, ..z takiego programu Kawka niby daja ale w ograniczonym zakresie - slawne punkty za to lub tamto , mapki czyli np. stare miasto , lazarz , wilda. Inne rejony WON. ... jak kopca z dzialek na Górczynie to tamtym juz nie dadza. . Kawka jest u nas do kitu ( przez wspomn. gl up ,, urzedasow ) bo z 30 tys dostalo tylko 2 tysiace ........................... poniewaz :
po 1. zeby otrzymac dofinansowanie trzeba z wlasnych srodkow w 100% pokryc wymiane.
po2. trzeba uzyskac pozwolenie na budowe od urzedasow z UM Poznan .
Jesli jestes najemnca to nie masz szans na to bo wystarczy iz 1 ze wspolwlasciceili nie wyrazi zgody i juz KICHA. Jesli nie jestes 100 wlascicielem to tez KICHA. czy nie wystarczylowby zwykle OSWIADCZENIE ( ktore jest aktem prawnym ) potencjalnego klienta Kawki na to iz wszystko zrobil zgodnie . Po co bawic sie w te pierdoly . Na zachodzie Europy za wszystko odpowiadaja osoby z uprawnieniami budowalnymi w tym zakresie , U Nas nadal komuna i za caly ten procesem czuwa stukniety urzednich ktory udowadnia ze jest potrzebny . zajmuje sie tematyka grzewcza od 30 lat i po p rz ych uzrednickow mam juz serdeczne dosc - wspolczuje moim klientom ktorzych nie 1 nie 2 raz upokorzyli urzednicy . w zeszlym roku na 1000 zrobionych kosztorysow do kawki dostalo tylko 20 rodzin . bo to lub sramto tamto nie pasowalo urzedasom z UM Poznan .

Kawka we Wroclawiu a w Poznniau to 2 różne Kawki -dlaczego - zapytajcie po .p . ych naszych urzednikow. U Nas najlepiej przylacz sie do sieci miejskij , bo urzednicy z UM maja w spółkach ( cieplik ) udzialy i "trzepia" z tego kase.

Wojtek Prywaciarz
Wiesław 18.01.2017 godz. 17:04
Cyt "Nie wiem dlaczego uważasz, że upatruję w Tobie wroga?"
Odkąd piszę na tym forum, to zawsze nie zgadzaliśmy się w poglądach, o groźbach nie wspomnę. Stąd takie wnioski, ale zostawmy dawne niesnaski :)
Co do poglądów politycznych, to ostatnie wydarzenia opozycji rządowej tylko utwierdziły mnie w poglądach, a Tobie mam nadzieję dały wieeeele do myślenia ;) Ale i to zostawmy :))

Jeżeli chodzi o kwestię palenia w kominkach, to nie wchodziłem w skomplikowane i niezrozumiałe dla wielu ludzi szczegóły (co widać po niektórych komentarzach), a jedynie chciałem zaznaczyć, że prawidłowe opalanie drewnem w nowoczesnych kominkach wcale nie zanieczyszcza środowiska bardziej niż opalanie węglem dobrej jakości w domowych piecach. Jednak polityk zabierający głos w sprawie, powinien o tym wiedzieć i rozróżniać zakresy szkodliwości różnych paliw i ich spalania. Co nie zmienia faktu, że każde z tych źródeł ciepła wydala szkodliwe substancje do atmosfery!!! Jednak nasze domy musimy jakoś zimą ogrzewać - prawda? Dlatego też uparcie upatruję przyszłość energetyczną jeżeli nie w wolnej energii (bo do tego jeszcze świat nie dojrzał, choć minęło 100 lat od jej wynalezienia), to w gazie, który najmniej zanieczyszcza atmosferę (najlepiej naszym - łupkowym), oraz we wszelakich małych prywatnych elektrowniach wiatrowych (nie tylko w farmach), które nie wydzielają żadnych szkodliwych związków. Na wolną energię przyjdzie czas pewnie dopiero po wyczerpaniu wszystkich innych źródeł energii, bo taka jest ludzka chciwość połączona z głupotą. Ot cała filozofia :)

Osobiście posiadam ogrzewanie gazowe, oraz nowoczesny, wysokiej klasy kominek, który używam tylko do dogrzania domu, gdyż koszty wyłącznie ogrzewania gazowego w miesiącach zimowych są bardzo wysokie i mogą sięgać nawet 1800-2000zł na dwa miesiące przy dobrze izolowanym domu! Dodać tutaj warto, że wydobywający się dym z komina gazowego jak i przewodu kominka wizualnie jest u mnie taki sam. Choć zgodzę się, że wydalane związki są różne. Jednak widok z komina sąsiada, który opala wyłącznie węglem jest diametralnie gorszy, a dym dławiący i gryzący w oczy.
Dlatego rozsądnym posunięciem władz rządzących byłoby doprowadzenie do obniżenia kosztów przesyłu gazu, oraz prądu, który stanowi połowę wysokości rachunków, a o czym już pisałem wcześniej. To skutecznie zmobilizowałoby ludzi do montażu instalacji gazowych/elektrycznych, a nie tak jak teraz proponuje PIS zamianę na nowe piece jednak nadal węglowe. Taki pomysł motywowany jest jak mniemam ratowaniem upadających kopalni, do których i tak rząd musi dopłacać z naszych pieniędzy. Moim zdaniem to zła polityka, jednak lepsze to, niż nic nie robienie, albo jedynie zakazywanie palenia węglem i drewnem czego domaga się SLD, bo to z kolei nie dość że głupie, utrudniające ludziom życie, to jeszcze jest walką z przysłowiowymi wiatrakami, bo już widzę jak ktoś chodzi po domach i sprawdza jakim węglem opala (złym czy może już tym dobrym). Koń by się uśmiał! Niestety w przypadku PIS-u górę kolejny raz nad zdrowym rozsądkiem bierze polityka i wpływy finansowych lobby energetycznych oraz nierentownych kopalni.
Miłego i czystego atmosferycznie dnia.
radca 18.01.2017 godz. 12:02
@Wiesław
Nie wiem dlaczego uważasz, że upatruję w Tobie wroga?
Nawet jeśli mamy odmienne poglądy polityczne to nie jesteśmy wrogami, a przeciwnikami politycznymi, a to zdecydowana różnica.
Temat kominków i piecy to nie jest sprawa polityczna.
Opłaty za korzystanie ze środowiska to prędzej, ale nie piece i technologie spalania.
Po prostu wiele razy dość ogólnikowo pisałeś o paleniu w kominkach, więc wyciągnąłem takie, a nie inne wnioski. Zgoda może błędne, ale przekonasz się o tym porównując nominalne sprawności procesów spalania jak i rzeczywiste emisje do środowiska.
Dlatego podniosłem problem opłat i kosztów, i systemów, bo co nieco wiem na ten temat.
Niepotrzebnie robisz jakieś przytyki partyjno-polityczne, szczególnie w tym temacie, bo przecież czyste powietrze to sprawa obywateli, i to nawet w wymiarze globalnym, i zbyt poważna by obywatele zostawiali ją politykom.
Z tego co pamiętam to już pod koniec lat 70 ub wieku na rynku japońskim rynku oferowano puszki ze świeżym górskim powietrzem.
(tak na marginesie były problemy, bo po rozpakowaniu traciło swe górskie właściwości).
Czy 80% sprawności (jakiej?) to dużo? Sam sobie odpowiedz.
Czy masz kontrolę poprawności działania i składu emisji i sprzężenie zwrotne do sterowania, czy paleniska?
Co z siarką, metalami ciężkimi ze spalonego drewna, gdzie znikają?
Ja kieruję się normami, dyrektywami i dlatego przypominam, że najbardziej zawodnym elementem procesu technologicznego jest człowiek (w naszym wypadku palacz, domownik nawet nie przyuczony do obsługi piecza), a nowoczesny proces technologiczny winien być tak zorganizowany, że emisje są zerowe, a odpady jednego procesu są surowcami dla innych procesów. (przypominam topowe hasło domy pasywne, domy oddające energię do sieci).
I tak patrząc na kominki nadal podtrzymuję, że to kosztowne hobby ( i tak powinno zostać), a nie nowoczesne systemy grzewcze dla chat.
Nadal podtrzymuję, ze winien być prowadzony rzetelny rachunek kosztów, a system obecnych opłat nie jest sprawiedliwy i nie służy środowisku, a nawet powoduje nieracjonalne zachowania ludzi, przekładające się na degradację środowiska i wyższe koszty bytowania.
Wiesław 18.01.2017 godz. 11:12
Cytat "Z komentarzy wnioskuję, że masz pewien problem z kominkiem i paleniem drewnem."
Nie wiem skąd wyciągasz błędne wnioski, bo ja problemu z kominkiem nie mam i nigdzie nie pisałem jakobym go miał. Może Twój wniosek bierze się z tej samej zasady jaką stosuje PO i Nowoczesna wobec PIS, czyli zrobić wszystko na przekorę, oczernić i zdyskredytować. Znając Twoje zamiłowanie do tych partii jest to możliwe i zrozumiałe, choć nie logiczne.

Cytat "Oczywiście są rożne kominki, z płaszczem wodnym, bez, z obiegiem z komorą zamknięta, otwartą, ale daleko im do wysokiej sprawności spalania, a jeszcze dalej do wysokiej sprawności ogrzewania ."
Wiem, wiem, zapomniałeś jednak dodać kominki z deflektorem, a szkoda gdyż ważnym elementem budowy nowoczesnego kominka jest deflektor spalin (czyli półka dymowa), umieszczony w górnej części wkładu lub kasety kominkowej. Odbywa się tam proces dopalania cząstek opału, które nie zostały wcześniej spalone. Uzyskiwane w tym procesie dodatkowe ciepło przekazywane jest do powietrza, które omywa wymiennik. Ochłodzone i mniej zanieczyszczone spaliny zostają usunięte przez komin. Takie nowoczesne kominki uzyskują nawet 80% sprawności!

Cytat "Zasada jest taka, że do każdego kominka paliwo winno być dobrane odpowiednio, a drewno spalać się winno z dużym nadmiarem powietrza."
Oczywiście, że do każdego kominka paliwo winno być odpowiednio dobrane i nie wiem skąd podejrzenie, że o tym nie wiem (a właściwie wiem), ba nawet do każdego pieca, również tego węglowego, a może do tego węglowego w szczególności. Piszesz, że drewno winno się spalać z dużym nadmiarem powietrza, owszem to prawda ale nie zawsze. Ja dodam jeszcze, że ta zasada dotyczy wszystkich pieców i każdego opału (nie tylko drewna), jednak jeżeli masz kominek/piec, to również powinieneś wiedzieć, że ta zasada nie zawsze się sprawdza i nie jest ekonomiczna. No tak, ale z ostatniego wpisu mogę wywnioskować, że zapewne mam do czynienia z kolejnym teoretykiem a nie praktykiem. Problem jednak w tym, że czym więcej doprowadzimy powietrza do komory spalania, tym szybciej i więcej spalimy opału, a co za tym idzie, więcej wydamy pieniędzy na opał, ale również więcej wydalimy szkodliwych pyłów i związków do atmosfery. Cóż taka jest natura spalania, a o tym już nie wszyscy wiedzą, że w przyrodzie nic nie ginie i nic nie jest wyłącznie czarne albo białe. Zawsze są plusy jakiejś metody/technologi/procesu, ale są również jej minusy.

Cytat "No i jeszcze jedno w domku nie masz opłat od emisji do środowiska, a w ciepliku masz to zawarte w cenie...To nie jest sprawiedliwe i właśnie m. innymi dlatego mamy taki eksodus"
No tak, typowe myślenie polaka zawistnika. Jeżeli mieszkasz w bloku to przeprowadź się do własnego domu i zakosztuj tych luksusów, w końcu nikt Ci tego nie broni ;) Jeżeli myślisz, że czystsze powietrze możesz sobie kupić to jesteś w błędzie. Możesz za nie zapłacić jakiemuś cwaniaczkowi, ale zapewniam Cię, że czystsze z tego powodu nie będzie. Czyżbyś myślał, że sztuczne podniesienie ceny węgla/drewna przełoży się na jego zmniejszenie emisji spalin??? Słyszałem o takim jednym z najbogatszych Polaków, co to w całej Europie handlował i chyba dalej handluje emisją CO2, ale już nie we Francji, bo właśnie tam toczy się przeciw niemu proces o oszustwa w handlu CO2. Jest kolegą od interesów naszego byłego prezydenta! Jednak masz rację, że wszystko rozbija się o pieniądze, bo nikt z lobbystów energetycznych nie zważa na ekologię, bo gdyby tak było już dawno stosowano by wolną energię, czy chociażby wiele prywatnych gospodarstw miałoby na własne potrzeby elektrownie wiatrowe, gaz łupkowy z polskich łupków płynął by do domostw wielu ludzi, po ulicach jeździłyby wyłącznie samochody na wolną energię a nie zatruwające środowisko produkty ropopochodne. Jednak tak się nie dzieje ze względów politycznych i korzyści finansowych wybranych elit energetycznych. Ale prawdą również jest, że nie tylko władze i lobby patrzą jak skroić ludzi, bo również ci ludzie robią wszystko żeby jak najtaniej ogrzać swoje domy nie bacząc na środowisko, choćby przez spalanie śmieci, plastików i innych szkodliwych palnych produktów. Ludzkość to zaraza, która przez chciwość i zawiść kiedyś sama się unicestwi!!!
Myślę, że obojgu nam tak samo zależy na ochronie naszego środowiska, więc doprawdy nie wiem dlaczego upatrujesz we mnie wroga czy truciciela. Wyłącznie ze względów politycznych, ideologicznych i wiary??? Żal!!!

radca 18.01.2017 godz. 01:19
No i jeszcze jedno w domku nie masz opłat od emisji do środowiska, a w ciepliku masz to zawarte w cenie, to koszty od każdego kg każdej substancji emitowanej do atmosfery i tak samo płacisz za zagospodarowanie popiołów, (odpadów stałych).
To nie jest sprawiedliwe i właśnie m. innymi dlatego mamy taki eksodus za miasto (bo taniej, ale czy na pewno).
radca 18.01.2017 godz. 01:09
@Wiesław
Racja, na edukację nigdy nie jest za późno i zawsze lepiej późno niż wcale.
Musisz się nauczyć palić, zrozumieć ten proces utleniania, bo spalanie to utlenianie. A to proces złożony, nieliniowy, specyficzny.
Dość szeroko podstawy opisałem już w połowie grudnia ub. roku w komentarzach pod publikacją D.Synewicz "Dlaczego nad Kaliszem jest smog" z 13.12.2016 r (45 strona WIADOMOŚCI na tym portalu).
Z komentarzy wnioskuję, że masz pewien problem z kominkiem i paleniem drewnem.
Oczywiście są rożne kominki, z płaszczem wodnym, bez, z obiegiem z komorą zamknięta, otwartą, ale daleko im do wysokiej sprawności spalania, a jeszcze dalej do wysokiej sprawności ogrzewania .
Zasada jest taka, że do każdego kominka paliwo winno być dobrane odpowiednio, a drewno spalać się winno z dużym nadmiarem powietrza.
By porównywać paliwa, popiół, emisje, należy porównywać nie jednostki masy paliwa, ale jednostki energii uzyskanej dla własnych celów (bez tej która ucieka kominem, pozostaje z popiołem).
Tu charakterystyki drewna i węgla
http://agroenergetyka.pl/?a=article&id=144
http://czysteogrzewanie.pl/opal/kup-pan-wegiel-tani-czy-dobry/
Dla drewna dla tej samej ilości uzyskanej energii mamy większą emisję przez komin, przypadkowy skład spalin niż przy węglu, a to dlatego, że drewna więcej musimy spalić i nie jest tak jednorodne.
Rożnica pomiędzy chatami z kominkami a nowoczesnymi domami jest zasadnicza (tak razy 3-5) w zakresie sprawności cieplnej.
Dobre efekty dla zmniejszenia szkodliwosci spalin uzyskuje się przez dodawanie biomasy do spalanego węgla, ale to są specjalne instalacje.
Natomiast jeśli chodzi o emisję najefektywniejsze są systemy mieszane zautomatyzowane, duże (elektrociepłownia, spalarnia śmieci, fotowoltaika, wiatrak). W tych systemach kominy mają filtry (technologia mokra uzysk kwasu siarkowego i gipsy (płyty kartonowo-gipsowe) i elektrofiltry, a ich automatyka i elastyczność pozwalają eksploatować z najwyższymi opłacalnymi sprawnościami.
W chatach na kominach tego nie masz, w kominku też nie, (nie opłaca się dla pojedynczych systemów) więc zanieczyszczasz atmosferę w nieporównywalnie większym stopniu na m2 niż w blokach podłączonych do systemu cieplnego.


Wiesław 17.01.2017 godz. 17:32
Pani "karolu", na edukację nigdy nie jest za późno, więc chętnie czegoś się od Pani dowiem na temat rozmiarów szkodliwości opalania drewnem vs węglem, które bez wątpienia w obu przypadkach występuje, jednak z różnym nasileniem.
Jestem jednak pewien, że najpierw Pani by się przydało trochę edukacji z wiedzy szkolnej z zakresu używania poprawnej polszczyzny. W przeciwnym razie nic z Pani wpisów nie da się zrozumieć ;)
karola 17.01.2017 godz. 13:45
Wieławowi potrzebna jest edukacja ilosc pyłow zawieszonych i innych zwiazk ,ow z drewna szczegolnie drzew lisciastych jest z wegla o dobrych parametrach.patrz maturalna chemia
radca 17.01.2017 godz. 13:20
WIELKOPOLSKA POTRZEBUJE CZYSTEGO POWIETRZA, SYSTEMÓW OCZYSZCZAJĄCYCH I UZDATNIAJĄCYCH POWIETRZE, KONSEKWENTNEJ ELIMINACJI TRUCICIELI POWIETRZA , RACJONALNYCH DZIAŁAŃ W GOSPODAROWANIU PRZESTRZENIĄ, OBROTEM MATERIAŁAMI ENERGETYCZNYMI I ODPADAMI KOMUNALNYMI a nie potrzebuje Uchwały Sejmiku.
Wiesław 17.01.2017 godz. 10:48
Cyt "Uchwała musi zawierać listę materiałów zakazanych do spalania, m.in. węgla niskiej jakości i drewna - uważa radny sejmiku z klubu SLD/UP Waldemar Witkowski."

Może niech pan Witkowski najpierw się zastanowi, douczy a potem powie coś mądrego i logicznego. Pytam się dlaczego sezonowane drewno liściaste ma być zakazane w spalaniu w kominkach? Czy według pana Witkowskiego takie drewno wydziela więcej szkodliwych pyłów i związków od węgla dobrej jakości??? Oczywiście nie, ale pan Witkowski o tym nie wie, bo powtarza jedynie to co gdzieś podsłuchał od takiego samego fachowca jak on. Dlatego odnoszę wrażenie, że ten pan zabiera się za coś o czym ma mizerne pojęcie i pewnie żadną praktykę. Według Witkowskiego lepiej palić węglem dobrej jakości, niż sezonowanym drewnem liściastym, cóż tylko pogratulować wiedzy, a wystarczy naprawdę trochę zainteresowania żeby to sprawdzić i porównać osobiście. Do tego nie są nawet potrzebne wymyślne urządzenia, wystarczy własny nos i oczy. Ponadto, czy panu Witkowskiemu wydaje się, że ktoś kto posiada w domu kominek na drewno z deflektorem, nagle zacznie w nim palić nawet dobrej jakości węglem, do którego nie jest przystosowany??? To dopiero byłoby zanieczyszczenie środowiska i ogromne zagrożenie życia dla domowników! Skąd się biorą ci fachowcy? Ręce opadają!!! Czyżby pan Witkowski obrał zasadę PO i Nowoczesnej, czyli nie ważne co się o nim mówi, ważne że się mówi?
Oczywiście najlepiej byłoby niczym nie ogrzewać naszych domów i mieszkać w "lodówkach" bo przecież cieplik też jest opalany w Polsce węglem, prawda? Prąd do ogrzewania również nie bierze się z powietrza, bo z wynalazków Tesli już dawno zrezygnowano, gdyż nie były dochodowe dla lobby energetycznych. Gaz? Cóż i tutaj władza zrobiła już wszystko, żeby skutecznie zniechęcić do wydobywania go z łupków. W końcu i Rosja ma w tym swój udział przez kieszenie władzy. Niemcom też nasze łupki nie są na rękę. Przydomowe elektrownie wiatrowe na własny użytek też są zakazane. Coś mi tu śmierdzi kolejnymi zakazami na których skorzystają wyłącznie lobby energetyczne narzucające swoją i tak nie ekologiczną i nie wolną od zanieczyszczenia energię !!! Ech ta polityka, gdzie jej nie ma!!! I gdzie w tym wszystkim liczy się szary Kowalski? Ano liczy się, ale jedynie jego zawartość portfela.
hania 17.01.2017 godz. 09:42
wreszczie sejmik coś zrobi dobrego