- Zakład produkcji energii z odnawialnych źródeł energii to w pełni ekologiczna inwestycja, która nie zagraża środowisku – twierdzi rzecznik prasowy firmy Farmutil – Marek Barabasz.
Władze Piły, choć nie są stroną w sprawie, nie zamierzają biernie przyglądać się budowie spalarni w Śmiłowie, które leży w gminie Kaczory. Wiceprezydent Piły Krzysztof Szewc podkreśla, że władze miejskie podejmą wszelkie działania, łącznie ze wspieraniem organizacji ekologicznych, by nie dopuścić do realizacji inwestycji: Ja nie chciałbym, żeby doszło do takiej sytuacji jak kilkanaście lat temu, gdzie praktycznie nie można było otworzyć okna, bo smród wręcz dusił i uważam, że tworzenie tego typu instalacji w odległości 12 km od Piły jest niedopuszczalne.
Rzecznik Farmutilu Marek Barabasz uspokaja: "Absolutnie nie ma mowy o uciążliwościach odorowych z tego tytułu. Produktem, który będzie wykorzystywany w tej instalacji, będzie mączka mięsno-kostna, która jak wiadomo jest stosowana jako ulepszacz gleby i najważniejsze, ta instalacja jest zaprojektowana po to, żeby zastąpić dotychczasową instalację do wytwarzania ciepła na cele produkcyjne przez spalanie węgla".
Marek Barabasz zapowiedział możliwość podjęcia kroków prawnych wobec osób, które będą nadal rozpowszechniać nieprawdziwe informacje na temat inwestycji w Śmiłowie.
8 lutego 2017 roku Wójt Gminy Kaczory wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach na realizację przedsięwzięcia pn. „Budowa Zakładu Produkcji Energii z OZE (Odnawialnych Źródeł Energii) w Śmiłowie, gmina Kaczory” dla Zakładu Rolniczo-Przemysłowego FARMUTIL HS S.A. w Śmiłowie. Podstawą ww. przedsięwzięcia jest instalacja termicznego przekształcania odpadów pochodzenia zwierzęcego połączona z odzyskiem energii, także transportem, zbieraniem i magazynowaniem tychże odpadów.