Od tygodnia jest też w Wielkopolsce. Środowiska harcerskie roznoszą je w swoich społecznościach. Dziś Ogień z Groty w Betlejem harcerze przekazali prezydentowi Poznania i wszystkim zebranym na Starym Rynku.
- Przekazywane z rąk do rąk Światło z Betlejem dotrze wszystkich spragnionych ciepła i serdeczności. Chcielibyśmy, żeby jego ciepło ogrzało każdą wigilijną wieczerzę. Pokój trzeba szerzyć, wnosić i wprowadzać w codzienne życie - mówili harcerze.
- Dziękuję harcerzom za ich trud. Patrząc na to światło pamiętajmy o tych, którzy cierpią z powodu wojny- mówił prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Na uroczystości był też metropolita poznański arcybiskup Stanisław Gądecki. Powiedział, że Światło Betlejemskie ma dotrzeć przede wszystkich do ludzi wykluczonych społecznie i do tych, którzy borykają się z problemami.
- Na nadchodzące Święta ma ich ogrzać światłem nadziei dlatego odwiedzamy szpitale, domy pomocy społecznej i zakłady karne - mówi komendant chorągwi wielkopolskiej Związku Harcerstwa Polskiego harcmistrz Tomasz Kujaczyński. - Co roku na Łysej Polanie odbieramy światło od skautów słowackich. Następnie, sztafetą, przez poszczególne chorągwie i hufce Światło trafia do polskich domów.
Tradycja Betlejemskiego Światła Pokoju narodziła się w 1986 roku w Austrii. Do Polski światełko przywiezione zostało po raz pierwszy w 1991 roku. Od tego czasu zawsze na tydzień przez świętami Bożego Narodzenia światełko przekazywane jest polskim harcerzom.
- Światło zawiera przesłanie, które przekazują sobie pokolenia. Ogień, to symbol dobra i ciepła, a Betlejemskie Światło Pokoju niesie całą tę symbolikę - mówi harcmistrz Beata Owczarzak.
W najbliższych dniach harcerze zaniosą Betlejemski Ogień do instytucji, urzędów, szpitali i mediów. Będą też na mszach w poznańskich kościołach.
To 26. wędrówka ognia z Groty Narodzenia Chrystusa. W tym roku nawiązuje do 1050 rocznicy Chrztu Polski i ostatnich Światowych Dni Młodzieży.