NA ANTENIE: Radio Poznań Kultura
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Trwają poszukiwania Ewy Tylman

Publikacja: 06.12.2015 g.13:57  Aktualizacja: 07.12.2015 g.10:47
Poznań
Poszukiwania zaginionej dwa tygodnie temu w Ponaniu - Ewy Tylman wciąż bez rezultatu.
poszukiwania ewy tylman piątek - Justyna Kowalewska
/ Fot. Justyna Kowalewska

Poszukiwania prowadzone są na 20-kilometrowym odcinku Warty. Już w sobotę łodzie policyjne i strażackie popłynęły w dół rzeki. Szukają na odcinku 20 kilometrów. Pierwotnie ciała szukano przy moście Rocha w Poznaniu, gdzie prawdopodobnie kobieta została wrzucona do wody. Poszukiwania utrudnia bardzo silny nurt Warty. Ponadto woda w rzece jest mętna.

Ewa Tylman zaginęła dwa tygodnie temu. Według policji nie żyje. Do jej śmierci miał się przyczynić mężczyzna, który był z nią widziany w drodze powrotnej z imprezy integracyjnej. Adam Z. został  tymczasowo aresztowany.

Więcej o sprawie tutaj: Trzy miesiące aresztu dla Adama Z., Adam Z. usłyszał zarzut zabójstwa,Prokuratura sprawdza wersję Adama Z. Ewa Tylman uciekała i utonęła, Poszukiwania Ewy Tylman - nad rzeką, Ewa Tylman zaginęła tydzień temu, Ewa Tylman porwana dla okupu, Poszukiwania Ewy Tylman wznowione, W Warcie znaleziono szczątki ludzkie, Co się stało z Ewą Tylman po godz. 3.18. Ostatnie zdjęcie zaginionej Ewy Tylman, Znaleziono dokumenty Ewy Tymlan, Poszukiwana poznanianka - Ewa Tylman

Jacek Kosiak/int

http://radiopoznan.fm/n/IrYJ8s
KOMENTARZE 5
cz'ytacz 07.12.2015 godz. 09:13
I popłynęła do morza ...?.Smutne jest to że jeszcze szukają gdyż
powinna się ujawnić wypływając na powierzchnię .
I tyle z kostropatowości -Nie tylko zachowania i wyglądu sprawcy
lecz i sytuacji w której może się znależć zaginiona .
...A może PORWANA ?!
hetman 07.12.2015 godz. 01:32
igo bracie przed którą wojną tak szukano topielców ? Szukam informacji na ten temat i nie mogę znaleść .
Czy to dotyczyło wszystkich rzek czy tylko Warty ?
libero 07.12.2015 godz. 00:02
igo
Tak tak masz rację .A jak ten policjant ukuł w tyłek tego topielca to ten sam wyskakiwał z wody .
igo. 06.12.2015 godz. 21:19
Przed wojną, chcąc wiedzieć gdzie może być w rzece topielec, wrzucano do wody, w miejscu prawdopodobnego zatonięcia, manekina. Nie było sonarów, radarów, reflektorów prześwietlających nocą wodę. Sprawdzano gdzie płynie manekin. Policjant z łódki, za pomocą linki śledził przemieszczanie się "zwłok". Miejsca wytypowane sprawdzano potem za pomocą bosaków, haków na linach czy za pomocą nurków o ile było to bezpieczne.
adw 06.12.2015 godz. 14:22
satanisci